Marszałek Sejmu w poniedziałkowym wystąpieniu telewizyjnym stwierdziła, że rozpoczęła się największa do tej pory próba bezprawnego, masowego i siłowego naruszenia integralności wschodniej granicy Polski i Unii Europejskiej.
>>Kryzys na granicy. Starcia z migrantami. Orędzie marszałek Sejmu [RELACJA NA ŻYWO]
- Do okolic Kuźnicy Białostockiej dotarła bardzo liczna grupa migrantów, uformowana i kierowana przez białoruskie służby. Stanęliśmy w obliczu największego kryzysu migracyjnego na granicy polsko-białoruskiej - powiedziała Witek.
Marszałek Sejmu przypomniała, że hybrydowe działania Alaksandra Łukaszenki (67 l.) trwają od wiosny tego roku, w wyniku których gwałtownie wzrosła liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy Białorusi z Litwą, Łotwą i Polską, a od początku roku Straż Graniczna zanotowała ponad 30 tys. takich prób.
- Łukaszenka naraża życie i zdrowie migrantów by prowokować i doprowadzić do eskalacji kryzysu. To trzeba jednoznacznie potępić. Aleksander Łukaszenka musi liczyć się z konsekwencjami swoich czynów. Atak na granice Polski to atak na granice Unii Europejskiej i członka NATO. Już dziś nasi sojusznicy jednoznacznie i solidarnie potępili tę agresję i wezwali do jej natychmiastowego zakończenia - mówiła Witek.
Marszałek Sejmu zapewniła, że Polska jest przygotowana na każdy scenariusz.
- Jesteśmy przygotowani na każdy scenariusz. Na obszar największego zagrożenia skierowano dodatkowych funkcjonariuszy oraz odpowiednie siły w celu zapewnienia ochrony granicy Rzeczpospolitej i Unii Europejskiej. Funkcjonariuszy Straży Granicznej wspiera w działaniach ponad 12 tys. żołnierzy oraz policjantów. W gotowości są Wojska Obrony Terytorialnej. Od początku kryzysu współpracujemy w ramach sojuszy i mamy deklaracje wsparcia i pomocy. Obrona granicy jest naszym priorytetem. Będziemy w tym nieugięci i skuteczni" - zapewniła Witek.