Minister Mariusz Kamiński podał istotne informacje dotyczące policjantów, którzy w czwartek będą zabezpieczali Marsz Niepodległości: - Idąc w Marszu Niepodległości pamiętajcie, że zabezpieczający trasę policjanci zaraz po wydarzeniu wyjeżdżają na naszą wschodnią granicę. 700 policjantów prewencji i 100 kontrterrorystów z BOA (Centralny Pododdział Kontrterrostyczny Policji "BOA") dołączy do 1200 kolegów z @PolskaPolicja, którzy już wspierają @Straz_Graniczna" - napisał minister spraw wewnętrznych i administracji na Twitterze.
Wiadomo, że Marsz Niepodległości, na czele którego stoi Robert Bąkiewicz, wyruszy w czwartek, o godz. 13 z ronda Dmowskiego w centrum Warszawy. We wtorek szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk poinformował, że wydarzenie to będzie miało formalny charakter.
Wcześniej sąd uchylił decyzję wojewody mazowieckiego o rejestracji marszu jako zgromadzenia cyklicznego i tym samym uwzględnił odwołanie warszawskiego ratusza w tej sprawie. Na trasie, którą przebiegały ostatnie marsze, zgłoszono inne zgromadzenie pod hasłem "Niepodległa Dla Wszystkich". W środę, po nadaniu formalnego statutu Marszowi Niepodległości, organizatorki "Niepodległej Dla Wszystkich" odwołały to wydarzenie.
CZYTAJ>>>Kryzys na granicy. "Sankcje wobec Białorusi są już na stole" [RELACJA NA ŻYWO]
Zgodnie z komunikatem Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, uczestnicy Marszu Niepodległości przejdą tradycyjną trasą, a następnie złożą kwiaty pod popiersiem Ignacego Jana Paderewskiego. Bezpieczeństwo uczestnikom obchodów zapewni Policja i Żandarmeria Wojskowa. Na wschodniej granicy od miesięcy narasta presja migracyjna. Od początku roku polska Straż Graniczna zanotowała ok. 32 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, z czego 3,2 tys. w listopadzie, blisko 17,3 tys. w październiku, prawie 7,7 tys. we wrześniu i ponad 3,5 tys. w sierpniu.