- Podążali za nim z Warszawy, przez Niemcy do Włoch, a następnie na Maltę, gdzie został zatrzymany przy wsparciu tamtejszych służb. To wielki sukces i dowód na to, że polska policja jest profesjonalną służbą. Możemy być dumni, że panowie tak wzorowo wykonują swoje obowiązki - mówił z dumą szef resortu. Funkcjonariusze, którzy wytropili Kajetana P., otrzymali od ministra nagrody finansowe. A Piotr Mąka, zastępca komendanta wojewódzkiego policji w Poznaniu, dostał przedterminowy awans na inspektora. - Za nadzór i koordynację działań, które doprowadziły do zatrzymania Kajetana P. - podkreślił minister Błaszczak.
Zobacz: Makabryczne morderstwo w Warszawie. ODCIĄŁ GŁOWĘ konkubinie! Naśladowca Kajetana?