Zawiedzione nadzieje Suskiego
Rząd Mateusza Morawieckiego nie uzyskał w poniedziałek 11 grudnia wotum zaufania w sejmowym głosowaniu, pomimo faktu, że jeszcze w ubiegłym tygodniu Marek Suski oceniał na sejmowym korytarzu, że to się wydarzy. Poseł PiS wyraził WÓWCZAS nadzieję, że premier uzyska większość, aby "trwała dobra zmiana", a nie "wściekła zmiana", jak określił koalicję KO, Trzeciej Drogi i Lewicy. - Ile pan daje procent szans premierowi Morawieckiemu? - dociekał dziennikarz TVN24. - Bardzo dużo - odparł początkowo. Dziennikarza jednak ogólnikowa odpowiedź nie zadowoliła. - A "bardzo dużo" to ile? - dopytał (WIĘCEJ: Rząd Morawieckiego zyska jednak większość?! Suski na wizji ocenił szanse! "Na 150 procent!").
Zobacz: Przerwano wywiad na żywo z Markiem Suskim, dziennikarz nie wytrzymał! Polityk przesadził?
Nadzieje Marka Suskiego zostały jednak bezpardonowo rozwiane w Sejmie, a nowym premierem został Donald Tusk. Goszcząc we wtorek w "Kwadrancie politycznym" na antenie TVP1, polityk pytany był przez Krzysztofa Ziemca o ocenę wczorajszych wydarzeń sejmowych i o to, co wydarzy się podczas drugiego dnia obrad. - Bardzo dużo hipokryzji, demagogii i ataków na PiS. Opowieści o tym, jak wspaniały jest nasz premier Donald Tusk, jak kocha Unię Europejską. Polskę trochę inaczej, bo Polska to nie jest normalność - mówił, dodając przy tym, że "miłość Tuska do unii wystarczyła".
Śledźcie razem z nami wtorkowe wydarzenia z Sejmu w naszej RELACJI NA ŻYWO!
Porównanie do Hitlera
Później poseł przedstawił szalenie niesmaczne porównanie. - Hitler też doszedł w wyniku demokratycznych wyborów do władzy - skomentował Suski proces przejmowania władzy przez Tuska. - Nie za mocne porównanie? - zapytał prowadzący rozmowę. Jak się okazało - nie dla Suskiego. - Nie za mocne, bo jak zobaczymy na politykę realizowaną przez obecną koalicję, to można powiedzieć, że to walka o zniszczenie naszej kultury, naszych fundamentów (nasza wiara, tradycja, historia). Budowanie narracji w interesie rozmycia patriotyzmu i przekazania władzy "tam", to polityka niedemokratyczna. To rozmycie w tych pogańskich klimatach... My mamy neo-pogaństwo z tamtej strony - tłumaczył szokująco.
Wyglądało to następująco:
Hiobowe odczucia posła
Suski, kreśląc obraz przyszłości polskiej polityki, ocenił, że "bez skrupułów łamane są prawa obywatelskie". - Czeka nas epoka powrotu postkomunizmu i to takiego bardziej zjadliwego, niż za pierwszych rządów Donalda Tuska. Bez skrupułów są łamane prawa w Sejmie. Przed nami epoka służenia interesom zagranicznym - twierdził. Ziemiec pytał swojego gościa o to, jak ocenia koniec epoki Prawa i Sprawiedliwości. - Ta epoka nie tyle, co się skończyła. Jest przerwana. Dzisiaj też liczą głosy, jak obalić dobry rząd - mówił Suski, wspominając "nocną zmianę".
Zobacz: Kasia Tusk oryginalnie skomentowała wielki powrót taty. Świąteczna klasyka!
- Mają większość w parlamencie, ale już te pierwsze działania wskazują, że z szanowaniem prawa będą kłopoty - ocenił Suski. Dodał, że do władzy przychodzą "ludzie bezwzględni". - To zapowiedź niedemokratycznych rządów. Mam nadzieję, że Polacy jak zobaczą, że to nie jest 100 konkretów, a jest mściwa zmiana, służąca niemieckim interesów, to odwrócą to - powiedział.