Marek Sawicki często zaskakuje swoimi bezpośrednimi wypowiedziami, czego przykład może stanowić temat związków partnerskich, którym polityk zdecydowanie się sprzeciwia. W równie ostrym tonie skomentował możliwy start Rafała Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich 2025.
Marek Sawicki ostro o Trzaskowskim
Polityk PSL był gościem RMF FM, gdzie został zapytany, kogo zamierza poprzeć w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Jak się okazuje, w drugiej turze nie zamierza zagłosować na Rafała Trzaskowskiego, jeśli ten się do niej dostanie.
- W II turze wyborów prezydenckich nie zagłosuję na prezydenta Warszawy, Rafała Trzaskowskiego. Nie mogę głosować na osoby, które są światopoglądowo po innej stronie niż ja. [...] I chcę wyraźnie podkreślić, że w Polsce nie mamy tylko i wyłącznie czarnych i białych, jest ogromnie dużo szarości. Spośród kandydatów można wybrać takiego, który będzie bardziej tolerancyjny, bardziej w tym w odcieniu szarości, a nie koniecznie czarnego i białego - stwierdził.
Marek Sawicki zwrócił uwagę, że marszałek Sejmu Szymon Hołownia będzie startował jako kandydat niezależny i nie wyklucza możliwości, że PSL poprze takiego kandydata. Krytycznie odniósł się jednak do obecnego stanu na polskiej arenie politycznej. Według niego kampania wyborcza trwa nieustannie, co nie jest dobre dla demokracji.
- Nie jest rzeczą normalną, kiedy są ogłoszone prawybory i jest to wewnętrzna sprawa jednego środowiska politycznego i proszę bardzo, niech je robią, niech się spotykają, niech przekonują swoich sympatyków, członków do tego czy innego kandydata. Ale nie da się otworzyć ani mediów komercyjnych, ani mediów publicznych, żeby tam się nie natknąć albo na Rafała Trzaskowskiego, albo na Radka Sikorskiego. I transmisje trwają po godzinie, po dwie, po trzy - ocenił.
W naszej galerii zobaczysz, jak zmieniał się Marek Sawicki: