"Super Express": - Komisja Macierewicza oskarża rząd o stworzenie sytuacji sprzyjającej katastrofie Tu-154. Ministrowie i premier mogą teraz zostać postawieni przed Trybunałem Stanu?
Prof. Marek Chmaj: - Zarzuty muszą być zweryfikowane przed sejmową komisją odpowiedzialności konstytucyjnej. Następnie Sejm stawia polityka w stan oskarżenia przed Trybunałem Stanu większością trzech piątych. Nie sądzę jednak, by postawiono premiera w takiej sytuacji na podstawie raportu przygotowanego przez grupę posła Macierewicza.
Patrz też: Biała księga PiS: Jakie BŁĘDY Polaków wytknął Antoni Macierewicz? RZĄD PROWADZIŁ GRĘ Z ROSJANAMI
- Dlaczego?
- Bo nie jest miarodajny i obiektywny - został przecież stworzony przez polityków z partii opozycyjnej względem rządu. Poczekajmy na raport komisji Millera, złożonej z kilkudziesięciu fachowców niezwiązanych z rządem. Tam rzeczywiście mogą być zalecenia, by postawić kogoś przed Trybunałem. Raport Macierewicza może więc mieć znaczenie dopiero w połączeniu z raportem Millera.
- Zatem zalecenie szefa komisji ds. Barbary Blidy posła Kalisza, by zaprowadzić przed Trybunał Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobrę, też było polityczne?
- Oczywiście. Bo w składzie komisji śledczej byli sami posłowie. Pamiętajmy, że Sokratesa też zmuszono do samobójstwa w sposób demokratyczny - większością głosów.
Prof. Marek Chmaj
Prawnik, konstytucjonalista