Jak przypomina Marek Borowski, zaraz po katastrofie smoleńskiej Jarosław Kaczyński miał wysłać list do „przyjaciół” w Moskwie, uznając tragiczne wydarzenie za katastrofę. „Jarosław Kaczyński bezpośrednio po katastrofie smoleńskiej pisał list do ‘przyjaciół’ Moskali i przyjmował, że to jest katastrofa” – ujawnia Borowski, rzucając cień na początkową, mniej emocjonalną reakcję lidera PiS. Jednak, jak sugeruje, w pewnym momencie prezes PiS doszedł do wniosku, że tragedia może stać się politycznym narzędziem – i przestawił narrację na „zamach” i „morderstwo”.
Robert Biedroń ujawnił nazwiska: „Kandydatka Lewicy na prezydenta”
„W pewnym momencie doszedł do wniosku, że można na tym zbijać kapitał polityczny” – mówi Borowski, wzmacniając oskarżenie. Czy tragedia smoleńska stała się dla Kaczyńskiego „scenariuszem” do podziału społeczeństwa? Borowski nie ma wątpliwości: „Nic z niego nie zdejmie odpowiedzialności za te 15 lat dzielenia społeczeństwa.” Słowa te wywołały lawinę komentarzy, a wielu odbiorców zastanawia się, jak długo tragedia narodowa będzie wpływać na polityczny klimat w Polsce.
Koalicja Obywatelska przypomina – polaryzacja jako spuścizna Kaczyńskiego?
Publikując ten wpis, Koalicja Obywatelska nawiązała do dramatycznych oskarżeń Borowskiego, a także skierowała debatę na temat ciągłych podziałów w społeczeństwie. To nie tylko gorący krok w kampanii, ale i przypomnienie o nierozwiązanych sprawach wokół katastrofy smoleńskiej i jej wpływie na polityczne relacje w kraju. Jak długo naród będzie żył w cieniu tej tragedii, którą politycy, jak sugeruje Borowski, wciąż wykorzystują jako kartę przetargową?
Warto zadać sobie pytanie, czy Kaczyński powinien ponosić odpowiedzialność za nieustające podziały, które, jak twierdzi Borowski, wynikają z celowego tworzenia atmosfery „zamachu” i „morderstwa”. Czy w imię pamięci o tragedii społeczeństwo powinno zjednoczyć się ponad polityką, zamiast żyć w atmosferze politycznego sporu?
Poniżej galeria zdjęć, która przedstawia, jak naprawdę mieszka Jarosław Kaczyński