- Dobra niedziela nie jest zła. Długi trening, najczęściej rodzinne sushi, basen, spacer i jakiś mecz w tv, później dobra książka. Tak spokojna niedziela różni się od szalonej przeważnie soboty
– pochwalił się na Instagramie Marcinkiewicz tym, jak spędza swoje niedziele. Nie ma wątpliwości, że długi trening, basen i sushi raczej nie wyglądają jak typowy siódmy dzień tygodnia przeciętnego Kowalskiego.
ZOBACZ TEŻ: Nędza premiera. Nie płaci alimentów byłej żonie, bo twierdzi, że nie ma pieniędzy [WIDEO]
Z drugiej strony Kaz na każdym kroku powtarza, jak bardzo ważny jest dla niego fit styl życia. Należy pamiętać, że i treningi na basenie i sushi kosztują. Tymczasem były premier boryka się problemami finansowymi i komornikiem, który zajął jego mieszkanie. Jego długi wobec byłej żony – Izabeli wynoszą ok. 100 tys. zł. Ona sama niejednokrotnie zwracała uwagę, że Kaz jak na dłużnika, za bardzo epatuje wystawnym życiem: począwszy od jeżdżenia luksusowym autem, po wizyty w modnych stołecznych restauracjach.
Komornik zajął mieszkanie Kazimierza Marcinkiewicza. Niedługo licytacja