Jednak oprócz czarnej wizji przyszłości naszą codzienność oświetlił promyk sprawiedliwości dziejowej. Nigdy jeszcze politycy SLD, czyli pogrobowcy komuny, nie ponieśli takiej porażki. Naród powoli dojrzewa do mężnej decyzji usunięcia ich z Sejmu i historii. I może już w następnych wyborach, w 70. rocznicę zajęcia Polski przez komunę, odmówi im głosów definitywnie. Warto więc poczekać do następnych wyborów. Cel jest!
PS. Idzie też nowe. Z Palikotem do Sejmu weszli gej i transseksualista. Uczmy się tolerancji!