Z przestworzy demonstrował premierowi swoje osiągnięcia minister transportu Nowak Sławomir. Polecieli nad autostradą A2, bo przejechać nie mogli. Ale... zobaczyli miejsca tzw. objazdów Nowaka. Gdzie w korkach podczas EURO kierowcy będą mieli czas na refleksję i słuchanie transmisji.
Wreszcie minister zdrowia Arłukowicz Bartosz i guru cyfryzacji Boni Michał zameldowali pełną gotowość do obsługi EUROkibiców (również zagranicznych). To ciekawe. Skąd ta gotowość - jeśli na co dzień ci liderzy rządowych nieudaczników nie są w stanie OBSŁUŻYĆ jak należy rodaków? Stąd, że EURO - i to wiedzą ministry - jest dla kibiców... nie rodaków.