(: Malkontent

2011-05-28 4:00

To, że Wałęsa nie spotka się z Barackiem Obamą, mogę jeszcze zrozumieć. Nienawiść do czarnego luda polskiej polityki Jarosława Kaczyńskiego zwyciężyła. A ponieważ szef PiS-u będzie obecny na spotkaniu naszych liderów z prezydentem USA, to jasne, że noga Wielkiego Lecha tam nie postanie. I nie będzie wspólnego zdjęcia noblisty z noblistą. Znak to dla Polonii amerykańskiej klarowny.

Nie mogę jednak pojąć, jak były przywódca związkowy mógł dać się kupić wielkiej korporacji Biedronka. "Super Express" i Solidarność wielokrotnie informowały o łamanych tam prawach związkowych. Teraz głównym konsultantem portugalskiej korporacji w tej sprawie zostanie Wałęsa. Za pieniądze przekazywane przez Biedronkę na jego działania charytatywne. Dobry zakup! A jaki towar!

Przeczytaj koniecznie: Wizyta Obamy i ZAMKNIĘTE ULICE, zmienione trasy autobusów. Obama a kursowanie tramwajów - SPIS

Towar. Bo z dawnego bohatera Solidarności pozostała już tylko dobrze prosperująca firma "Lech Wałęsa". A z ostatnich złudzeń na temat idola młodości zostało zero - podsumował szwagier.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki