Portal Wpolityce.pl napisał, że od dwóch tygodni niektórzy politycy PO przesyłają sobie, poprawiają i komentują projekt orzeczenia, jaki ma wydać TK. Portal opublikował dokument. I rzeczywiście to, co wygłosił wczoraj prezes Andrzej Rzepliński (67 l.), niemal w stu procentach pokrywało się z tym, co wcześniej można było przeczytać w mediach. Część posłów PiS zarzuciło TK, że ten mógł konsultować orzeczenie z politykami PO. - To jest złamanie podstawowych przepisów obowiązujących w Polsce. Narada, która ma się odbyć po zamknięciu rozprawy, musi być tajna. Sędziowie nigdy nie mogą ujawniać przebiegu narady. To jest sytuacja niedopuszczalna - komentowała w Sejmie Małgorzata Wassermann (38 l.) z PiS. - Ani ja, ani inni posłowie PO nie mieli dostępu do projektu orzeczenia TK ws. nowelizacji ustawy o Trybunale! To insynuacje i podłe oszczerstwa PiS. Ciekawe, skąd portal Wpolityce.pl miał wcześniej orzeczenie TK. Wystarczy, że w Trybunale znalazł się polityk PiS i dziwnym trafem wyrok TK wypływa do mediów. To skandal - komentuje nam Borys Budka z PO. Platforma już zapowiedziała, że złoży do prokuratury wniosek ws. publikacji w serwisie Wpolityce.pl. Tymczasem premier Beata Szydło (53 l.) jeszcze przed wydaniem wyroku TK oznajmiła, że go nie opublikuje. - Nie mogę łamać konstytucji, nie mogę takiego dokumentu publikować - zapowiedziała.
Tymczasem po południu prezes Rzepliński oświadczył, że orzeczenie TK rozesłał pracownik, który został już zwolniony.
Arkadiusz Mularczyk (45 l.) z PiS Sędziowie nie są obiektywni
- Ta cała sytuacja podważa wiarygodność TK i prezesa Andrzeja Rzeplińskiego. TK musi być bezstronny i obiektywny. Niestety, nie możemy tego o nim powiedzieć. Wczoraj, uznając za niezgodną z konstytucją nowelizację o TK autorstwa PiS, Trybunał wybiórczo zastosował konstytucję.
Andrzej Halicki (55 l.), poseł PO Zawiadomimy prokuraturę
- Zawiadamiamy prokuraturę i składamy zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez portal Wpolityce.pl. Mamy do czynienia z czymś, czego jeszcze w Polsce na taką skalę nie obserwowaliśmy. A mianowicie z polityką uprawianą na kłamstwie, oszczerstwach, intrygach i insynuacji.
ZOBACZ: Zbigniew Ziobro idzie na wojnę z Trybunałem Konstytucyjnym