Małgorzata Wassermann o Romanie Giertychu na przesłuchaniu Tuska: Pan Giertych ROBI SHOW

2017-06-21 15:31

Pojawienie się na jednej sali mecenasa Romana Giertycha i Małgorzaty Wassermann od razu wróżyło ostre spięcia. I chociaż Giertych zapowiedział, że to jego klient, czyli Michał Tusk będzie zabierał głos, to i tak kilka razy starł się z przewodniczącą komisji. Zdaniem Wassermann adwokat pomylił salę posiedzenia komisji z sądem i zrobił show.

Michał Tusk przez kilka godzi odpowiadał na pytania komisji zajmującej się sprawą Amber Gold. Towarzyszący mu na przesłuchaniu Roman Giertych pilnie przysłuchiwał się pytaniom i odpowiedziom, a głos zabrał jedynie kilka razy. W końcu doszło do spięcia między nim a przewodniczącą komisji Małgorzatą Wassermann. Do akt sprawy Giertych chciał załączyć wniosek, w który dotyczył sprawy słów wypowiedzianych przez Marka Sawickiego. Poseł PiS, a także członek komisji, nazwał kilka miesięcy temu Michała Tuska "osobą podejrzaną". - Panie pośle Suski, liczę, że pan przeprosi. Nie składamy wniosku o wykluczenie pana z komisji, wystarczą przeprosiny - powiedział Giertych.

Zobacz: Michała Tuska. Tusk: Razem z ojcem wiedzieliśmy, że OLT Express to była LIPA. Komisja ds. Amber Gold. WIDEO, ZDJĘCIA [RELACJA]

Jednak Wassermann nie zgodziła się na dołączenie dokumentu do akt i ostro zareagowała: - To nie jest pismo do komisji, zastanowimy się, co z tym zrobić. Proszę złożyć to pismo do sądu. Nie ma takiego trybu, by poseł, jak pan prosi, przeprosił teraz Michała Tuska.

Później, w czasie przerwy w posiedzeniu komisji napisała na Twitterze: - Niestety,tak, jak się obawiałam, pan oman Giertych robi show. Panie mecenasie, nie wypada, by mylił Pan komisję śledczą Amber Gold z sądem.