Premier wybiegł na pomoc żonie
Donald Tusk wielokrotnie dał się poznać jako uczynny mąż, ojciec i dziadek. Kiedy tylko jest w rodzinnym Sopocie, pomaga rodzinie w codziennych czynnościach. W ostatni weekend fotoreporterowi udało się zauważyć premiera pod jego domem, kiedy ten wyszedł na powitanie małżonki. Małgorzata Tusk właśnie wróciła z tenisa oraz z zakupów. Miała w rękach rakietę tenisową i dwa kubki z kawą kupioną na mieście. Małżonek podszedł do jej auta z materiałową siatką, którą rozłożył, a pani Małgorzata załadowała do niej sprawunki. Wśród nich dało się dostrzec wodę mineralną, zimowy płyn do spryskiwaczy oraz skrobaczkę do szyb, która przyda się małżonkom, kiedy w drugiej połowie grudnia wróci zimowa aura!
Prezentownik Kasi Tusk. Pomysły na proste i eleganckie upominki dla najbliższych
Nie jest to pierwszy raz, gdy fotoreporterzy uchwycili tak codzienny obrazek z życia premiera i jego żony. Wcześniej w „Super Expressie” pisaliśmy już w dziale „Lekkie”, że małżeństwo Tusków często wraca do domu z kawą w jednorazowych kubkach z pobliskich kawiarni. To ich mały rytuał – zamiast celebrować kawę w lokalu, wolą zabrać ją ze sobą i wypić w domowym zaciszu. Takie drobne gesty pokazują, że mimo politycznych obowiązków Donald Tusk stara się pielęgnować zwyczajne rodzinne chwile.
Żona premier jak Iga Świątek
Małgorzata Tusk od lat dba o kondycję fizyczną i regularnie grywa w tenisa. Fotoreporterzy wielokrotnie przyłapywali ją na korcie – energiczna, skupiona, z mocnym zamachem, co potwierdza jej sportowe zacięcie. Niezależnie od pory roku, żona premiera znajduje czas na aktywność fizyczną, a tenis stał się jej ulubioną formą ruchu. W przeszłości zdarzało się nawet, że rozgrywała mecze towarzyskie z innymi znanymi postaciami życia publicznego.
Wiemy, gdzie w tym roku Jarosław Kaczyński spędzi święta. Będzie mu tam, jak u pana Boga za piecem
Takie obrazki – premier z siatką na zakupy, żona z rakietą tenisową i kawą w dłoni – budują wizerunek pary, która mimo politycznych obowiązków pozostaje blisko codzienności. Premier ma jednak niewiele czasu dla siebie i rodziny, ponieważ na co dzień mierzy się z ogromem pracy. Aktualnie jego największymi wyzwaniami są dopinanie budżetu państwa na 2026 rok, narastające problemy w ochronie zdrowia związane z deficytem NFZ, a także polityczna wojna rządu z prezydentem, która dodatkowo komplikuje sytuację na scenie politycznej.