W prezydenckim projekcie znalazł się zapis, by sędziowie Sądu Najwyższego przechodzili w stan spoczynku po osiągnięciu 65 lat. Gersdorf osiągnie ten wiek 22 listopada tego roku. Ale z Sądu odchodzić nie chce.
Czytaj: Oświadczenie majątkowe prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Gersdorf. Zobacz jej majątek
- Nie znam jeszcze tej prezydenckiej ustawy, jak będę ją znała, to po pierwsze będę wiedziała, czy będę jeszcze pierwszym prezesem SN, aczkolwiek uważam, że nie ma co do tego wątpliwości, iż muszę dokończyć tę kadencję - powiedziała wczoraj Gersdorf. Jej kadencja kończy się w 2020 r.
Czy szefowa SN pozostanie na stanowisku, czy też przejdzie w stan spoczynku - o jedno nie musi się martwić. O finanse. - Wynagrodzenie pierwszego prezesa SN wynosi obecnie 27 729,24 zł brutto. W przypadku prof. Małgorzaty Gersdorf, po przejściu jej w stan spoczynku, uposażenie wyniesie 17 179,76 zł brutto (75 proc. wynagrodzenia zasadniczego i dodatku za wysługę lat) - informuje nas Krzysztof Michałowski z biura prasowego SN. Warto przypomnieć, że od pensji sędziów nie odprowadza się składek na ZUS. Dzięki temu sędziowie dostają "na rękę" znacznie więcej niż zwykły obywatel. A co na to resort sprawiedliwości, który wielokrotnie krytykował postawę SN? - Co prawda Sąd Najwyższy nie jest w domenie ministra sprawiedliwości i nie wypada nam tego komentować, ale moim prywatnym zdaniem ta kwota jest bardzo, bardzo duża - mówi nam wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak (41 l.).
Przeczytaj również: WYSZYDZAJĄ człowieka Dudy! "Czerepach, Casanova"
Polecamy ponadto: Będzie NOWY szef biura prasowego prezydenta Dudy? Kim jest Jacek Cegła?