"Lanserka" - tak kilka dni temu posłanka PiS Krystyna Pawłowicz (66 l.) nazwała matkę niepełnosprawnego chłopca, która protestuje w Sejmie. Ale wygląda na to, że PiS sam chce teraz wykorzystać protest! "Super Express" dotarł do partyjnego przekazu w kwestii protestujących w Sejmie rodziców osób niepełnosprawnych. - Rząd PiS, jak żaden inny rząd od 30 lat, jednak w stronę niepełnosprawnych patrzy i stara się pomóc, co niekoniecznie oznacza, że z dnia na dzień, a nawet po 2,5 roku naszych rządów każdy postulat można spełnić i rozwiązać wszystkie problemy. Trzeba pomagać i my po kolei w różnych aspektach staramy się to robić, natomiast postawa niepełnosprawnych "wszystko albo nic" jest postawą trudną. Ale nie da się wszystkiego zrobić w jednym momencie - przytacza nam nieoficjalnie fragment przekazu jeden z posłów PiS.
A jak przekaz działa w praktyce? - Nadal prowadzimy dialog, dlatego że traktujemy po partnersku wszystkich, też osoby niepełnosprawne. Po 2,5 roku pracy rząd nie jest w stanie rozwiązać wszystkich problemów. (.) O 3 mld wzrosły nakłady na osoby niepełnosprawne, trudno nam zarzucić, że nic w tej kwestii nie robimy - mówił w TVN24 szef kancelarii premiera Michał Dworczyk (43 l.).