Małgorzata Kidawa-Błońska: Polska nie ma się z czego tłumaczyć

2014-03-01 13:12

Brytyjscy parlamentarzyści wzywają polski rząd do zwrotu majątków żydowskich

"Super Express": - Izba Lordów wywołała polski rząd do tablicy w sprawie restytucji mienia żydowskiego w Polsce, wzywając, aby nasz kraj wreszcie rozwiązał problem przejętych przez państwo majątków Żydów. Co polski rząd na to?

Małgorzata Kidawa-Błońska: - Pojawiające się w debacie o Holocauście porównania z innymi państwami, które miały lepiej niż Polska poradzić sobie z restytucją mienia, są nieuzasadnione z racji doświadczeń wojennych naszego kraju. Są one zupełnie inne niż np. Belgii, którą w tym kontekście przywoływano. Poza tym warto pamiętać, że 11 listopada 1954 roku podpisaliśmy układ ze Zjednoczonym Królestwem, regulujący sprawę roszczeń Polaków z obywatelstwem brytyjskim. Na mocy tego układu wypłaciliśmy rządowi w Londynie 5,5 mln funtów - kwotę, która na tamte czasy była ogromna.

- Rozumiem, że polski rząd wobec tego nie poczuwa się już do wypłacania odszkodowań?

- Ten układ rozwiązał sprawę. Natomiast chciałabym przypomnieć, że gminy żydowskie w Polsce otrzymały już od państwa polskiego wysokie odszkodowania. Co więcej, jest w naszym kraju możliwość uzyskania odszkodowania na mocy wyroków sądowych. Na podstawie przepisów Kodeksu cywilnego i Kodeksu postępowania cywilnego każdy indywidualnie ma prawo dochodzić swoich roszczeń. Wiele osób na tę drogę z powodzeniem występuje i udaje im się odzyskać należne majątki oraz uzyskać odszkodowania.

Zobacz: Małgorzata Kidawa-Błońska: Premier nie przejmuje się Kurskim

- Jakie jest stanowisko w sprawie zapowiedzi Izby Lordów, że jej członkowie będą namawiać Davida Camerona do wywierania presji na polski rząd, aby ten w końcu rozwiązał sprawę mienia żydowskiego?

- Na pewno MSZ zabierze jeszcze w tej sprawie głos, ale uważam, że nie ma podstaw, aby polska strona musiała się z czegoś tłumaczyć i podejmować dodatkowe działania. Polska już wykonała swoje zobowiązania. Musimy też pamiętać, że nie może być tu specjalnego traktowania jakiejś grupy. Zarówno gminy wyznaniowe, jak i obywatele polscy muszą być w tej sprawie traktowani tak samo i nie może być tu żadnych wyjątków.

- Czy sprawy majątków i Żydów, i Polaków nie rozwiązałoby przyjęcie w końcu ustawy reprywatyzacyjnej? Od lat to się nie udaje i ta kwestia ciągle powraca jak bumerang.

- Sam pan wie, jak skomplikowany jest to problem. Zbyt późno o tym myślimy. Tę kwestię trzeba było rozwiązać już dawno temu. W obecnej sytuacji wydaje mi się to coraz trudniejsze.

Małgorzata Kidawa-Błońska

Rzecznik rządu