- Ucierpiał członek mojej rodziny, skończył z otarciami. Cała msza święta była sparaliżowana - opowiada nam Ogórek. Więcej zdradzać nie chce. - Sprawa jest na policji i nie chcę utrudniać postępowania - tłumaczy.
- Magda z mężem i córką poszli do kościoła. Tam czekał na nich rosły facet, który się rzucił z łapami. Próbował uniemożliwić im wejście, poszarpał i uderzył męża Magdy. Później w trakcie mszy wparował do kościoła i rzucił się na Magdę. Jak ludzie zaczęli reagować, to facet się wymiksował - relacjonuje nam Jacek Łęski (52 l.), który wraz z Ogórek prowadzi "Studio Polska" w TVP.
Kilkanaście godzin wcześniej Ogórek została zaatakowana pod studiem telewizyjnym przez agresywną telewidzkę. Czy obie sprawy są powiązane? Bada to prokuratura na Mokotowie. - Postępowanie jest dwuwątkowe. Przesłuchiwani są pierwsi świadkowie - mówi nam jeden ze stołecznych śledczych, znających kulisy śledztwa. - Wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Trwają czynności - mówi Robert Koniuszy z mokotowskiej policji.
Zobacz: Jarosław Kaczyński: Zakażemy aborcji eugenicznej! Nowy sposób