Na temat bulwersującej propozycji Magdaleny Ogórek wypowiedział się na antenie Radia Zet Leszek Miller. – To jest ryzykowne - przyznał szef SLD. Jednak później bronił koncepcji kandydatki. – To jest zachęta do tego, żeby podejmować działalność. Z intencją, że nawet jeśli zostanie popełnione jakieś drobne wykroczenie, to będzie objęte amnestią - tłumaczył.
Zobacz: Ekspert KRYTYKUJE Magdalenę Ogórek: nie przemawia się publicznie, mając przed sobą kartki
Z Millerem nie zgodziła się gospodyni programu, Monika Olejnik. - Pan się aż rumieni, jak rozmawiamy na ten temat. A może do 26. roku życia? Jak można mieć w ogóle takie myśli, żeby nie karać ludzi za przestępczość – pytała oburzona.
Prezes lewicy wyjaśniał, że celem tego ekscentrycznego pomysłu jest zachęcenie młodych Polaków, aby zostali w kraju. - Polacy się duszą w kokonie trudnych przepisów, wolą wyjeżdżać z Polski i dostają sygnał, że kandydatka na prezydenta o nich myśli – skwitował Miller.
Sprawdź też: Magdalena Ogórek będzie pisać prawo OD NOWA. Ma nowy pomysł na Polskę