Kampania Magdaleny Ogórek to jedna z bardziej krytykowanych kampanii wyborczych. Kandydatka przez długi czas nie pojawiała się w mediach, nie wiadomo było, jaki ma być jej program i jakie ma poglądy. Początek jej kampanii rozpoczął się od falstartu. Ogórek płomiennie zapewniała wyborców o swoich lewicowych poglądach, ale pokazała się w stroju za ponad 2 tys. zł. Była to biała, elegancka sukienka Verona firmy La Mania. Sztabowcy Ogórek najwyraźniej wpadkę wzięli sobie do serca, bowiem na sobotnim Sejmiku Kobiet Lewicy elegancką suknię zastąpiła znacznie skromniejsza firmy Zara. Koszt? "Jedyne" 199 zł.
Podczas obrad sejmiku Ogórek deklarowała, że jako prezydent będzie wetować każdą ustawę, która nie respektuje praw kobiet, a Pałac Prezydencki będzie szczególnie wyczulony na problemy kobiet. - Prezydent powinien stać na straży konstytucji, na straży prawa, a nie tylko stać na krześle - mówiła Ogórek.
Zobacz: Ale wstyd! Ogórek nie wie NIC o EMERYTACH, a chce zostać prezydentem
Zapisz się: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail