Magdalena Ogórek na szczęście pokonała Covid-19, choć nadal zmaga się z powikłaniami. W jej przypadku to bezsenność, przez którą nie może się porządnie wyspać. Jak sama napisała w jednym ze swoich komentarzy na Twitterze, sypia po 3-4 godziny na dobę. Mimo to gwiazda TVP nie zwalnia tempa. 9 grudnia, czyli zaledwie 6 dni po odebraniu negatywnego wyniku testu na koronawirusa, prezenterka udała się na premierę swojej książki "Kat kłania się i zabija". Trzeba przyznać, że w długiej czerwonej sukni i rozpuszczonych włosach wygląda olśniewająco, jednak zapomniała o bardzo ważnym elemencie swojej stylizacji.
Sprawdź: Magdalena Ogórek zdradziła, co usłyszała od lekarza po Covidzie. Okropne
W naszej galerii możesz zobaczyć, co Magdalena Ogórek robiła na wakacjach. Co za nogi! - KLIKNIJ W ZDJĘCIE PONIŻEJ, aby przejść do galerii.
Magdalena Ogórek nie dba o zdrowie po przechorowaniu COVID-19?!
Magdalena Ogórek nie miała założonej maseczki! To bardzo niepokojące, zwłaszcza że po jej oficjalnym wystąpieniu miała kontakt z wieloma osobami, które podchodziły bardzo blisko niej, by chwilę porozmawiać i wziąć autograf. Choć część osób miała poprawnie założone maseczki, to zdarzały się osoby z nosem na wierzchu lub w ogóle bez, jak Marcin Najman. Dziennikarka naraziła się na ponowne zarażenie koronawirusem, a przecież jeszcze nie doszła do siebie po ostatnim razie! Warto przypomnieć, że maseczki należy nosić zawsze, gdy przebywamy w zamkniętym pomieszczeniu z innymi osobami, tak jak w sklepach, kinach czy właśnie premierach książki.
Przeczytaj koniecznie: Ogórek i Jakimowicz ujawnili prawdę przed kamerami. Tak wygląda ich relacja