Po emisji filmu "Tylko nie mów nikomu" rozpętała się burza. Zdenerwował się m.in. Antoni Macierewicz, który w mocnych słowach odniósł się problemu przestępstw seksualnych wobec dzieci. - Sugeruje się, że Kościół jest siedliskiem obrońców pedofilii. To szczególnie perfidna, kłamliwa i niemająca nic wspólnego z rzeczywistością narracja - oburzał się były minister obrony narodowej w felietonie dla Radia Maryja i telewizji Trwam. - Ten brutalny atak wychodzi ze strony ludzi, którzy często przecież właśnie wspierali pedofilię, ze strony ludzi, którzy często bronili pedofilii, ze strony ludzi, którzy po dzień dzisiejszy często wspierają najbardziej brutalną, najbardziej niedopuszczalną propagandę pedofilii - stwierdził.
ZOBACZ TAKŻE: Macierewicz UPOKORZONY w PiS?! Poseł pokazał wymowny list
Na tym Macierewicz nie poprzestał. - Czym innym jest próba wpisania do obowiązków polskich samorządów demoralizacji najmłodszych, demoralizacji 4-letnich dzieci, uczenia ich technik seksualnych? Czyż to nie jest propaganda pedofilii? Czyż to nie jest rzecz najbardziej wstrząsająca wtedy, kiedy narzędzia państwa polskiego próbuje się użyć do niszczenia istoty osobowości ludzkiej? To jest właśnie upowszechnianie pedofilii! - grzmiał były szef MON.
PRZECZYTAJ TEŻ: Tajemnicze podróże Antoniego Macierewicza do USA. Kosztowały nas fortunę!
Moda dla kobiet bez przepłacania! Sprawdź wszystkie rabaty i promocje na ORSAY rabaty.