Antoniemu Macierewiczowi od lat bardzo zależało na tym, by dowieść tego, co wydarzyło się w Smoleńsku w kwietniu 2010 roku. Polityk był bardzo zaangażowany w to, aby dotrzeć do tego, jak doszło do katastrofy smoleńskiej. To przecież Macierewicz był przecież szefem zespołu parlamentarnego ds. wyjaśnienia przyczyn katastrofy rządowego samolotu Tu-154 w Smoleńsku, a także przewodniczącym Podkomisji ds. Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego pod Smoleńskiem. Po ponad 10 latach od tragicznego wypadku, dalej porusza ten temat. Ostatnio odniósł się do niego w czasie felietonu na antenie telewizji Trwam. Choć wcześniej poruszał temat opublikowania orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego aborcji, w końcu przeszedł do sprawy Smoleńska.
CZYTAJ>>>Koszmar Kaczyńskiego! Hołownia pęka z dumy. Z samego rana takie wiadomości
Macierewicz szokuje! Do tej pory milczał. Teraz ma już dość. Aż wióry lecą! Ważny apel
Macierewicz wyjaśnił, że od kilku miesięcy raport smoleński jest gotowy do przedstawienia wszystkim Polakom: - Czekaliśmy tak długo na raport pokazujący, co tak naprawdę zdarzyło się nad Smoleńskiem. Raport został przedstawiony w Sejmie 30 lipca zeszłego roku. Minęło pół roku. Do dzisiaj nie został on opublikowany przez Telewizję Publiczną. Chcę raz jeszcze podziękować Telewizji Trwam i Telewizji Republice oraz stronie MON, które pokazały raport. TVP wciąż tego nie zrobiła, a w związku z tym nie może się z tym zapoznać cała Polska - ocenił mocno.
SPRAWDŹ>>>Pawłowicz wykorzystana do aukcji WOŚP! Chcą za to 10 tysięcy
Dodał, że to, iż Polska nie ma okazji do zapoznania się z raportem, może skutkować tym, że: - Kłamcy smoleńscy mogą przez to twierdzić, że Prawo i Sprawiedliwość mając wszystkie narzędzia, nie pokazało prawdy o zbrodni smoleńskiej. Pokazaliśmy prawdę o zbrodni smoleńskiej. Ona jest zawarta w raporcie filmowym. Proszę o jego opublikowanie – zakończył poważnie i bardzo stanowczo.
Macierewicz informację o swoim felietonie podał na Facebooku. Od razu pojawiło się mnóstwo komentarzy. Jeden z internautów podpowiedział Macierewiczowi: - Skoro został przedstawiony to dajcie do internetu.