Festyn na 15 sierpnia w Mzurkach, małej wsi między Piotrkowem Trybunalskim, a Bełchatowem nieoczekiwanie przybrał zaskakujący obrót. A wszystko przez Antoniego Macierewicza.
Jak to bywa na tego typu imprezach, wesoło przygrywała muzyka, a zgromadzeni mogli podziwiać i słuchać występu zespołu ludowego. W pewnym momencie dziarski Macierewicz zrzucił elegancką marynarkę i porwał jedną z artystek do szalonego tańca. Pląsy widocznie przypadły do gustu politykowi, bo uśmiech nie schodził mu z twarzy. Zresztą i jego taneczna partnerka wcale nie wyglądała na zmartwioną. To trzeba zobaczyć!
ZOBACZ TEŻ: Koleżanka Kaczyńskiego odpowiada ZAŻENOWANEMU Macierewiczowi. Ujawniła brutalną prawdę?!