Macierewicz nawiązał do tej kwestii gdy jeden z uczestników spotkania zapytał o przywrócenie "zdrowym psychicznie, praworządnym Polakom - prawa do posiadania broni" na wzór przedwojenny, czyli taki, w którym broń obywatelom wydają urzędnicy administracji państwowej (starostowie), a nie – jak dziś – policja. Minister odpowiedział: - Społeczeństwo polskie dzisiaj jest innym społeczeństwem niż było w okresie II Rzeczypospolitej i zapewne przyjdzie taki moment, kiedy to, o czym pan mówi, będzie można zrealizować. Zaznaczył jednak: - Proszę nie tworzyć takiego wrażenia, że Polacy są bezbronni dlatego, że w odróżnieniu od II RP dzisiaj nie ma masowego dostępu do broni.
Jak dodał optymistycznie: - Przejdźmy kolejne etapy dorastania do posługiwania się i posiadania broni. Bo broń to jest wielka, wielka odpowiedzialność i trzeba się tej odpowiedzialności po prostu normalnie nauczyć. Ja nie mówię o dziesiątkach lat, ale mówię o latach.
Internauta nie do końca usatysfakcjonowany taką zapowiedzią zapytał filozoficznie:
A. Macierewicz: Broń? Za kilka lat, kiedy "przejdźmy kolejne etapy dorastania" do niej. Skąd pewność, że w mamy czas?#Macierewicz #Broń
— Fundacja Ad Arma (@fundacjaAdArma) 27 listopada 2016
Zobacz także: Śledztwo smoleńskie. Nowe SZOKUJĄCE fakty