Były minister Antoni Macierewicz pilnie śledzi to, co dzieje się na polskiej scenie politycznej, szczególnie teraz na kilka dni przed rocznicą 100-lecia odzyskania niepodległości przez Polskę. A dzieje się naprawdę dużo. W środę Hanna Gronkiewicz-Waltz zdecydowała, że nie pozwala na przejście ulicami stolicy Marszu Niepodległości. Chodzi o marsz, który już od lat jest organizowany. Przygotowania do niego każdego roku trwały kilka miesięcy. Tak było i teraz. Jednak Gronkiewicz-Waltz postanowiła, że zgody na marsz nie będzie. Jej decyzję skomentowali chyba wszyscy, z każdej strony politycznje barykady. Na komentarz zdobył się nawet ojciec Tadeusz Rydzyk. Głos w sprawie zabrał również Antoni Macierewicz.
Były szef Ministerstwa Obrony Narodowej napisał na Twitterze: - H. Gronkiewicz-Waltz oświadczając, że zakazuje Marszu Niepodległości działa bezprawnie i powinna ponieść konsekwencje, kompetencje w tej sprawie ma jedynie Wojewoda. Popełnia ona przestępstwo z art. 231, które ścigane jest z urzędu, a działania ma obowiązek podjąć Prokuratura.