Antoni Macierewicz

i

Autor: Stanisław Kowalczuk Antoni Macierewicz

Macierewicz mówi o katastrofie smoleńskiej i deklaruje: możecie mnie dowolnie odwoływać

2017-12-10 9:45

Pozycja Antoniego Macierewicza w rządzie Morawieckiego jest zagrożona? To pytanie tuż po zmianie na stanowisku szefa rządu zadają sobie wszyscy. Tymczasem Antoni Macierewicz wziął udział w spotkaniu Klubów "Gazety Polskiej", na którym mówił przede wszytkim o katastrofie smoleńskiej. Padła też taka deklaracja: - Proszę, możecie mnie dowolnie odwoływać. Ale jeżeli chcecie, aby armia polska, była armią polską, a nie armią, która na rozkaz rosyjski, oskarża własnych pilotów, że zabili własnego prezydenta, żeby ukryć zbrodnię dokonaną przez kogo innego. Jeżeli chcecie ode mnie, abym ja promował i utrzymywał takich dowódców (...), to nigdy tego nie zrobię

Antoni Macierewicz podczas zjazdu Klubów "Gazety Polskiej" w Spale skomentował obecną sytuację w Polsce, po zmianie na stanowisku premiera RP. Szef MON podkreślił, że Polska jest "wielkim, królewskim narodem", a ostatnie zmiany to przechodzenie do następnej fazy budowy siły narodowej. Największą część swojego przemówienia Macierewicz poświęcił jednak katastrofie smoleńskiej. Szef MON stwierdził, że nie można nazwać jej "zwykłym wypadkiem". Podkreślił, że to rosyjscy kontrolerzy lotów celowo przekazywali pilotom nieprawdziwe dane. Szef MON potwierdził także, że według jego informacji "nie ma wątpliwości", że samolot zaczął rozpadać się w locie. Przy okazji nazwał prace komisji Millera "zorganizowanym kłamstem".

- Członkowie komisji Jerzego Millera z pełną premedytacją i świadomością przygotowywali kłamstwo, oszustwo zwane później raportem Millera. I dyskutowali jak je najlepiej zorganizować, jak je ułożyć i jakich słów użyć, żeby to kłamstwo było najskuteczniejsze – mówił Macierewicz, odnosząc się do nagrań, które miałyby dowodzić, że do raportu komisji wpisywano nieprawdziwe informacje dot. obecności generała Błasika w kokpicie.

Macierewicz - jak podaje portal Niezależna.pl - podkreślił, że branie udziału w tym procederze jest hańbą dla wszystkich ludzi wojska, urzędników i polityków.- Tak Rosjanie przy pomocy, niestety, ludzi podporządkowanych panu Donaldowi Tuskowi, niestety również wojskowych, oskarżyli polskiego dowódcę. Tak oskarżyli i upokorzyli polskie wojsko. I co teraz, tych generałów mamy trzymać? Tak? - mówił szef MON.

W przemówieniu Macierewicz w Spale znalazło się również odniesienie do ostatnich przypuszczeń, że to właśnie on straci swoje stanowisko po rekonstrukcji rządu.

- Ja chcę powiedzieć bardzo jasno. Każdemu, bez względu na stopień, władzę i funkcję wykonywaną w Rzeczpospolitej. Proszę, możecie mnie dowolnie odwoływać. Ale jeżeli chcecie, aby armia polska, była armią polską, a nie armią, która na rozkaz rosyjski, oskarża własnych pilotów, że zabili własnego prezydenta, żeby ukryć zbrodnię dokonaną przez kogo innego. Jeżeli chcecie ode mnie, abym ja promował i utrzymywał takich dowódców (...), to nigdy tego nie zrobię - zadeklarował Macierewicz.