Okładkę z Ewą Kopacz, okrytą burką, do której przyczepiony jest pas szahida (konstrukcja z materiałów wybuchowych, używana przez terrorystów-samobójców) skrytykowała m.in. Róża Thun (Platforma Obywatelska). - Jątrzenie, używanie do kampanii tematu uchodźców są czymś ohydnym - powiedziała na antenie Radia Zet. Wtórował jej Jarosław Gowin (Polska Razem) - Nie podoba mi się w takim samym stopniu, jak nie podobała mi się okładka "Newsweeka" z wystylizowanym na taliba Antonim Macierewiczem - skomentował prezes PR. Z opinią Gowina nie zgadza się redaktor naczelny "Newsweeka", Tomasz Lis. - Porównanie okładki z Macierewiczem i z Kopacz to nonsens. Macierewicz jest fanatykiem, jak talibowie. Kopacz nie jest terrorystką. Proste - napisał na Twitterze.
Niebywałą tolerancją wykazał się z kolei Jarosław Kaczyński, który ponoć rozmumie, że "media mają swoje metody, by przykuwać uwagę i przerysowywać". To braciom Karnowskim z pewnością się udało. Okładka najnowszego wydania "wSieci" szumnie zapowiada numer. Równocześnie przekracza granice dobrego smaku i etyki dziennikarskiej. Czy można to samo stwierdzić o wspomnianej okładce "Newsweeka". A może Lis ma rację, nazywając owo zestawienie nonsensem? Czekamy na Wasze komentarze.