Maciej Strączyński: Ten pomysł jest niekonstytucyjny!

2012-10-11 4:00

Prezes SSP "Iustitia" o kontrowersyjnej decyzji ministra sprawiedliwości.

"Super Express": - Minister Gowin podjął decyzję o zniesieniu 79 sądów rejonowych. Niezadowoleni sędziowie w odpowiedzi powołują się na art. 180 ust. 5 konstytucji.

Maciej Strączyński: - Mówi on jednoznacznie, że sędziego nie wolno przenosić bez jego zgody do innej siedziby.

- Co z tego wynika?

- Przykład: w Warszawie jest kilka sądów i można sędziego przenieść z sądu do sądu - z gmachu na jednej ulicy do gmachu na innej ulicy - ale nie wolno sędziego przenosić z miasta do miasta.

- Skąd się wziął ten zakaz?

- Dla ochrony niezawisłości sądów. Np. za rządów Władysława Gomułki zdarzały się przypadki nacisków politycznych: gdy sędzia wydał nie taki wyrok, jak chciała partia, to go za karę przerzucano na drugi koniec Polski.

- Gomułki i jego partii już dawno nie ma...

- Ale to nie znaczy, że zagrożenie zniknęło. Z tego powodu do konstytucji wprowadzono ten zakaz. Jeżeli zostaną połączone dwa, a nawet trzy sądy, to nie tylko minister, ale nawet prezes sądu będzie mógł przerzucać sędziego z miasta do miasta w dowolnym momencie tylko dlatego, że ten komuś podpadł.

- A jednak możliwość przeniesienia sędziego istniała "od zawsze".

- Prezydent, powołując sędziego, wskazuje mu jego siedzibę. Sędzia może być przeniesiony za jego zgodą, karnie wyrokiem sądu dyscyplinarnego albo można go przenieść ze względu na dobro wymiaru sprawiedliwości.

- Czyli w jakim przypadku?

- Np. w przypadku pani sędzi, której mąż zostałby w jej mieście za coś poważnego skazany.

- Na znak protestu sędziowie masowo chcą skorzystać z prawa przejścia w stan spoczynku. Jeżeli są w wieku produkcyjnym, to będą otrzymywać 100 proc. uposażenia. Drogo nas to będzie kosztować!

- To nie kwestia protestu, tylko uprawnień. Kiedy minister w 2010 r. zniósł trzy sądy wojskowe, ich sędziowie, którzy tego zażądali, przeszli w taki stan spoczynku. Nie mam żadnych wątpliwości, że przymusowe przeniesienie sędziego jest niezgodne z konstytucją.

- Skąd się w ogóle wziął ten pomysł?

- W Ministerstwie Sprawiedliwości są ludzie, zwłaszcza jeden pan, który od lat usiłuje przekonać kolejnych ministrów, że należy znosić małe sądy i łączyć je z dużymi. Tylko że ten ktoś - nie podam jego nazwiska, bo nie będę mu robił reklamy - nigdy w życiu nie był w małym sądzie. I nie bierze pod uwagę tego, że w Polsce generalnie im mniejszy sąd, tym sprawniej działa. Duże sądy działają źle. Poprzedni ministrowie byli prawnikami i nie dali sobie wmówić, że likwidacja sądów uzdrowi wszystko. A pan minister Gowin nie jest prawnikiem - i uwierzył.

- Czyli po prostu niekompetencja ministra?

- To pan powiedział, nie ja.

Maciej Strączyński

Prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich ,,Iustitia"