Odwołania Jacka Kurskiego domagał się prezydent Andrzej Duda (48 l.). Odejście prezesa TVP było warunkiem podpisania przez głowę państwa ustawy przyznającej mediom publicznym 2 mld zł rocznie ze środków publicznych. Termin podpisania lub zawetowania dokumentu przez Dudę mijał w ubiegły piątek o północy. Polityczne targi o losy ustawy i Kurskiego miały trwać do ostatniej chwili. Według informacji „SE” goszczący w piątek na Mazurach prezydent miał w gotowości sprzęt niezbędny do zorganizowania konferencji prasowej i ogłoszenia swojego weta. Ostatecznie konferencję zorganizowano dopiero późnym wieczorem w Warszawie. Niemal równolegle RMN głosowała korespondencyjnie nad odwołaniem Kurskiego. Prezydent ustawę podpisał, Kurski stracił stanowisko. Decyzja członków Rady weszła w życie we wtorek po południu, ale… nie oznacza końca Jacka Kurskiego w TVP!
Odwołany prezes zostanie w telewizji i będzie miał duży wpływ na jej funkcjonowanie. Sam zainteresowany oznajmił dyrektorom z TVP, że zajmie stanowisko doradcy zarządu! Wiadomość powtórzył na oficjalnej konferencji. W nowej roli ma zająć gabinet Marzeny Paczuskiej-Tętnik (61 l.), o odwołanie której osobiście wnioskował. Jak się okazało, skutecznie. „10 marca 2020 r. Rada Nadzorcza Spółki TVP S.A. zawiesiła w czynnościach, na okres 3 miesięcy, panią Marzenę Paczuską-Tętnik, Członka Zarządu Spółki” - napisano we wtorek w komunikacie TVP. Ten sam dokument informuje o pełniącym obowiązki prezesa – Macieju Łopińskim. Kim jest nowy szef TVP? Łopiński w latach 2005-10 pracował w kancelarii prezydenta Lecha Kaczyńskiego (+61), a od 2017 r. jest szefem Rady Nadzorczej TVP.
Zobacz także: Koronawirus w Polsce. Czy matura 2020 może zostać przełożona?