Rafał Trzaskowski (49 l.) wyzwał Przemysława Czarnka (44 l.) do debaty o edukacji na łamach „SE”. Prezydent Warszawy zarzuca ministrowi, że wprowadza „szkołę indoktrynacji, która proponuje nam powrót do czasów komunistycznych”. Polityk PiS nie chce jednak podjąć rękawicy, argumentując, że debata o nowym prawie oświatowym toczy się już z przedstawicielami wszystkich samorządów. – Ustawa projektowana w naszym ministerstwie wprowadza ochronę prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie ze światopoglądem rodziców – odpowiada na zarzuty prezydenta Warszawy.
Nie przegap: Wielkie starcie na łamach "SE"? Trzaskowski rzuca wyzwanie Czarnkowi!
Katarzyna Lubnauer nie ma wątpliwości, że minister nieprzypadkowo unika pojedynku na argumenty. – Minister Czarnek boi się debaty z Trzaskowski, bo wie, że byłby skazany na porażkę. (…) Najzwyczajniej w świecie boi się debaty, w której musiałby rzetelnie i normalnie odpowiadać na wątpliwości – podkreśla posłanka opozycji.
O zmianę decyzji do ministra apelował na naszych łamach jego partyjny kolega Ryszard Czarnecki (58 l.). – Niech ludzie to zobaczą – mówił, przekonany o zwycięstwie Czarnka. Czas pokaże, czy wywoływany do tablicy minister ostatecznie podejmie rękawicę.
Nie przegap: Minister Czarnek zmieni zdanie? "Niech ludzie to zobaczą"