W związku z zaistniałą sytuacją, przestrzeń powietrzna nad Iranem została zamknięta do odwołania, co bezpośrednio wpłynęło na konieczność zmiany trasy lotu powrotnego prezydenta Andrzeja Dudy.
- Z uwagi na sytuację międzynarodową na Bliskim Wschodzie lot powrotny Prezydenta RP Andrzeja Dudy z wizyty oficjalnej w Singapurze został opóźniony ze względu na konieczność zmiany trasy – poinformowała Kancelaria Prezydenta za pośrednictwem platformy X.
Wizyta w Singapurze była częścią szerszej podróży prezydenta po Azji Południowo-Wschodniej, obejmującej również Malezję. Podczas spotkań z liderami państw regionu, głównym tematem rozmów była współpraca gospodarcza. Prezydent Duda odwiedził także lokalne przedsiębiorstwa, które prowadzą działalność w Polsce.
Izraelski atak na Iran
Przyczyną zmiany trasy lotu prezydenta Dudy był atak przeprowadzony przez izraelskie siły powietrzne na terytorium Iranu. Według doniesień "The New York Times", powołującego się na irańskich urzędników, celem ataku było co najmniej sześć baz wojskowych w rejonie Teheranu, w tym obiekt w Parchin, gdzie potencjalnie prowadzone są badania nad bronią jądrową.
Dodatkowo, izraelskie siły miały zaatakować ośrodek nuklearny w Natanz, położony w prowincji Isfahan w centralnym Iranie. Mieszkaniec Natanz, w rozmowie z agencją Reutera, potwierdził, że w pobliżu obiektu nuklearnego doszło do serii eksplozji.
Doniesienia o celach ataku i ofiarach
Według doniesień medialnych, celem izraelskiego ataku były również kompleksy mieszkalne dowództwa irańskich sił zbrojnych. Niektóre irańskie media państwowe informowały o śmierci generała Hosseina Salamiego, głównodowodzącego irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej. Agencja Axios podała, że istnieje prawdopodobieństwo, iż w wyniku ataku zginął cały Sztab Generalny irańskich sił zbrojnych, w tym jego szef. Informacje te nie zostały jednak oficjalnie potwierdzone.
W naszej galerii zobaczysz wizytę Andrzeja i Agaty Dudów w Singapurze:
