Agata Duda do tej pory przyjmowała wraz z mężem prezydentem Andrzejem Dudą zagranicznych gości, brała udział w charytatywnych akcjach, odwiedzała dzieci w szpitalach. Jednak nie wypowiadała się w żadnych ważnych sprawach. Ale z tym koniec! Teraz przyszedł czas, by pierwsza dama w końcu powiedziała jakie ma poglądy. Posłanki Nowoczesnej wysłały do Agaty Dudy list, w którym proszą ją o zajęcie stanowiska w sprawie aborcji. Ostatnie wydarzenia, czyli publikacja apelu biskupów o zmianę przepisów, a także niedzielne protesty w całej Polsce, poskutkowały tym, że posłanki od Ryszarda Petru wzięły sprawy w swoje ręce. Napisały do pierwszej damy list w imieniu Polek: - My, posłanki Nowoczesnej, jesteśmy przekonane, że doskonale rozumie Pani dramatyczne konsekwencje, jakie na wiele kobiet sprowadzi nowa ustawa. Każda z nas może się znaleźć w sytuacji, w której zostanie zmuszona, by urodzić dziecko ciężko upośledzone lub będące owocem gwałtu. Polskie kobiety są odpowiedzialne i chcą mieć wybór. A Państwo, w tak fundamentalnych sytuacjach życiowych, powinno stać po ich stronie, dając wsparcie i gwarantując prawo do decydowania - czytamy w liście do Agaty Dudy.
Posłanki przypomniały też pierwszej damie, że gdy kilka lat temu chciano zmieniać zapisy w tzw. kompromisie aborcyjnym, żona prezydenta Lecha Kaczyńskiego, Maria Kaczyńska, nie bała się zabrać głosu w sprawie i twardo stała na straży swoich poglądów: - Śp. Prezydent Lech Kaczyński, postać ważna dla wielu Polaków, a szczególnie dla Pana Prezydenta Andrzeja Dudy, który był jego bliskim współpracownikiem, w 2007 roku jasno wypowiedział się o projekcie zaostrzenia obowiązującej ustawy: "Uważam, że osiągnięty kompromis jest kompromisem, którego nie wolno naruszać. Powtarzam – nie wolno naruszać". Identyczny pogląd reprezentowała Pierwsza Dama, śp. Maria Kaczyńska, która była sygnatariuszką specjalnego apelu do parlamentarzystów, aby nie zmieniać ustawy antyaborcyjnej. To prawda, Maria Kaczyńska za swoją postawę została skrytykowana przez pewne środowiska, m.in. ojca Rydzyka, ale zdania nie zmieniła.
Posłanki Nowoczesnej zauważają, że zachęcanie do aborcji to jedno, a zaznaczenie w jakich sytuacjach może być ona dopuszcza, a to drugie. Do Agaty Dudy postanowiły się zgłosić, ponieważ są przekonane, że rozumie ona, co może być skutkiem wprowadzenia zmian. Zdaniem posłanek Agata Duda musi ustosunkować się do sprawy, bo jest osobą znaczącą: - Jest Pani Pierwszą Damą, osobą dla nas kobiet, ważną i znaczącą. Prosimy o zajęcie stanowiska w tej sprawie oraz o spotkanie, na którym będziemy mogły omówić sposoby rozwiązania tego bardzo poważnego problemu. List w imieniu partyjnych koleżanek wysłała Joanna Scheuring-Wielgus. Lis podpisały także Joanna Augustynowska, Kamila Gasiuk-Pihowicz, Paulina Hennig-Kloska, Barbara Dolniak, Marta Golbik, Ewa Lieder, Monika Rosa, Katarzyna Lubnauer, Joanna Schmidt i Kornelia Wróblewska.
Czytaj: Monika Olejnik wspomina Marię Kaczyńską i jej stosunek do aborcji