Jarosław Kaczyński zaznaczył, że do napisania listu do członków PiS skłoniły go "wydarzenia ostatnich tygodni, bardzo ważne i wymagające komentarza". Od razu dodał, że chodzi tu o głosowanie w Senacie nad zgodą na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie Stanisława Koguta. Jak podkreślił, przedstawiciele PiS odmówili potraktowania Koguta jak obywatela. "Odmówili w realnej koalicji z reprezentantami tzw. totalnej opozycji, a dokładnie Platformy Obywatelskiej, partii nie tylko skrajnie wrogiej naszym ideom i naszemu projektowi naprawy Rzeczpospolitej, ale odrzucającej wprost nasze prawo do rządzenia, mimo zdobycia demokratycznej legitymacji" - napisał.
Zdaniem Kaczyńskiego senatorowie zeszli z właściwej drogi. Jak przyznał, "podejmowanie decyzji godzących we własnych kolegów jest trudne albo bardzo trudne". W liście pojawiła się tez deklaracja. "W następnych wyborach do Parlamentu z naszych list będą mogli kandydować tylko ci, którzy podpiszą jednoznaczne deklaracje o sposobie korzystania z immunitetu tak, by nie chronił on już w żaden sposób osób, wobec których istnieje poważne, uprawdopodobnione podejrzenie popełnienia przestępstw kryminalnych"
List Kaczyńskiego do członków PiS opublikowała na Twitterze Beata Mazurek.
(1/2) Ważny list Prezesa #PiS J. #Kaczyński do członków @pisorgpl pic.twitter.com/WaK5Fz81Sm
— Beata Mazurek (@beatamk) 25 stycznia 2018