- Nikt mnie nie będzie ograniczał i hamował. Będę mógł spokojnie pisać ustawy i zająć się realnymi problemami Polaków tak, jak robiłem to dotychczas w Sejmie – tłumaczy swój plan Liroy-Marzec i przyznaje, że polityka nie jest dla niego przelotną przygodą. - Póki będę widział sens tego, że coś się uda wyrwać dla obywateli, to będę się bił. Wiążę się z polityką na pewno na najbliższe kilkanaście lat – zapewnia. Dodaje także, że zamierza potraktować Senat jako instrument do załatwienia „kilku ważnych spraw”. - Legalność upraw medycznej marihuany, prawo w ruchu drogowym… mam plan, zapał i ludzi do współpracy. Dam radę – mówi Liroy-Marzec.
ZOBACZ TEŻ: Tak Liroy wyglądał 20 lat temu. Zobacz, jak się zmienił kandydat na prezydenta Kielc