Leszek Miller

i

Autor: SUPER EXPRESS Leszek Miller

Leszek Miller: Zgwałcona Konstytucja

2021-05-05 16:32

3 Maja, przystrojona w kotyliony i wzniosłe słowa, stała w brudnym kącie bohaterka tej parady – Konstytucja, która wbrew okolicznościom musiała sprawiać wrażenie, że niczym się nie martwi.

Przed Zamkiem Królewskim w Warszawie, w obecności gości z Estonii, Łotwy, Litwy i Ukrainy, Polska PiS-u udawała Rzeczpospolitą Obojga Narodów, co poza mglistym wspomnieniem natury geograficznej, nie miało nic wspólnego ze współczesnością. A zwłaszcza z deklarowaną przez prezydenta stosunkowo nachalnie rzekomo wspólną ideą suwerennych państw złączonych formalnie Unią Europejską. Krętactwa PiS-owskiej propagandy podlanej mocno przypalonym historycznym sosem, wywoływały zażenowanie. Dwuznaczne słowa o koniecznej obronie rzekomo zagrożonej suwerenności krajów Europy Środkowo-Wschodniej skierowane przecież były do najwyższych reprezentantów państw, które nie roniąc ze swej suwerenności niczego, podejmują działania w kierunku dalszej europejskiej integracji. Przyjęły już wspólną walutę i respektują europejskie traktaty. To Polska pod rządami PiS, łamie wspólne zasady i nie schodzi z wokandy Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Słuchając prezydenta miałem niemiłe wrażenie, że gdy mówił o „rządach prawa”, to zepchnięta na margines tych uroczystości Konstytucja, niczym maltretowana żona ocierała z łez posiniaczoną twarz i podbite oczy. Nie ma w Polsce bardziej niewiarygodnego obrońcy Konstytucji niż jej obecny „pierwszy strażnik”.

Pod rządami PiS, które on uosabia i firmuje, w raporcie o stanie demokracji stworzonym przez naukowców z całego świata, Polska znalazła się na czele rankingu krajów staczających się w stronę autorytaryzmu. Za nami są Węgry, Turcja, Brazylia, Serbia i Benin. Obserwujemy w Polsce również coraz silniejsze zakusy na wolność mediów - kolejną gwarancję państwa demokratycznego. W zestawieniu Reporterów bez Granic Polska znalazła się na 62 miejscu. W roku 2015 byliśmy na 18-tym. Nie lepiej ma się wymiar sprawiedliwości, który systematycznie pozbawiany jest znamion „trzeciej władzy”. Jest tego tyle, że na wołowej skórze by nie spisał.

Przemawiając z okazji 230 rocznicy Konstytucji 3 Maja, w przededniu ratyfikacji europejskiego Funduszu Odbudowy, prezydent przypominał gościa mozolnie odczytującego z kartki numer PiN-u do unijnego bankomatu. Unia Europejska jednak to coś znacznie więcej niż kasa, to wartości i zasady. Także te zapisane w naszej Konstytucji. Dlatego nie wystarczy o niej mówić, trzeba ją rozumieć i jej przestrzegać.