Leszek Miller

i

Autor: SUPER EXPRESS Leszek Miller

Leszek Miller: Zero tolerancji

2020-10-07 4:51

Minister zdrowia i szef policji ogłosili „zero tolerancji” dla nieprzestrzegania anty-COVID-owych obostrzeń. Policja znów urobi sobie ręce po łokcie, gdyż urosły zastępy rodaków, którzy całą tę pandemię uważają za wymysł Światowej Organizacji Zdrowia.

Tymczasem MZ potwierdziło wczoraj 2236 nowych przypadków zakażenia. Zmarło 58 zakażonych – najwięcej w ciągu doby od początku epidemii. Liczba zajętych respiratorów ze stu wzrosła w ciągu tygodnia do 200, a w ciągu ostatniej doby o kolejne 44. Ostatniej doby pacjenci zakażeni COVIDEM-19 potrzebowali kolejnych 500 łóżek.

A miało być tak dobrze! Od początku roku, kiedy wirus we Włoszech zbierał już swe śmiertelne żniwo, my byliśmy zapewniani o dobrym przygotowaniu na wojnę z nim i uspokajani. Na wiosnę wprowadzono restrykcje, ale po to, żeby jak najprędzej je znosić bądź ograniczać – najlepiej w rytm toczącego się kalendarze wyborczego. W lecie już miało być po wszystkim, byliśmy zachęcani do wypoczynku turystycznymi bonami. Cały czas towarzyszyły nam uspokajające zapewnianie polityków.

Główny inspektor sanitarny Jarosław Pinkas: - Wrogiemg jest panika, niepokój, brak rozsądku, rozwagi i złe emocje. Wielu polityków, którzy posługują się straszeniem koronawirusem jako elementem gry politycznej, powinno sobie włożyć lód do majtek.

B. min. zdrowia Łukasz Szumowski: - Maseczki nie pomagają, nie zabezpieczają przed wirusem. Nie zabezpieczają przed zachorowaniem. (…) Po co ludzie je noszą – nie wiem.

Także Jarosław Kaczyński parł wpierw do wyborów majowych, a potem zachęcał do wyborów lipcowych:

- Mogę zapewnić, że udział w tych wyborach naprawdę jest całkowicie bezpieczny.

I jeszcze niezawodny premier Mateusz Morawiecki:

Cieszę się, że coraz mniej obawiamy się tego wirusa (…) bo on jest w odwrocie. Już teraz nie trzeba się go bać. Trzeba pójść na wybory tłumnie!

Mamy prawie połowę października – pandemia zagrania coraz więcej ofiar, nowy minister zdrowia się miota. Niepotrzebnie. Zawsze może przecież zadzwonić do kolegi prof. Szumowskiego od nart i zamówić kolejne miliony maseczek bez certyfikatów. Jeśli chodzi natomiast o respiratory, to w ogóle nie ma problemu – lada dzień nadejdzie kilkaset sztuk zamówionych przez byłych kierowników MZ u kolegi z wywiadu. Są już zapłacone… Jak to mówił pan Pinkas - „Naszym największy wrogiem jest panika, niepokój, brak rozsądku, rozwagi i złe emocje”.