- "Super Express": - Pojawiła się informacja, że Porozumienie Rezydentów wespół z Porozumieniem Chirurgów-Skalpel zamierzają protestować. O co chodzi?
Piotr Pisula: - Zacznijmy od tego, że trudno mówić o wielkiej akcji protestacyjnej.
Jednak pani Pikulska, reprezentująca lekarzy, skierowała pismo do Okręgowego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej, oskarżając m.in. ministra zdrowia Łukasz Szumowskiego oraz Konstantego Radziwiłła o niedopełnienie obowiązków, a także narażenie na utratę zdrowia i życia pacjentów oraz personel medyczny…
Owszem. Minister zdrowia Łukasz Szumowski i były minister zdrowia Konstanty Radziwiłł to politycy, ale w pierwszej kolejności lekarze. Obowiązuje ich Kodeks Etyki Lekarskiej. Z kolei rzecznik odpowiedzialności, to taka instytucja, która działa w ramach Izby Lekarskiej i została powołana do tego, aby badać zgodność zachowań lekarzy z kodeksem i oceniać te zachowania wedle swoich kompetencji. Doktor Pikulska, jak każdy lekarz ma prawo, jeżeli w jej ocenie dany lekarz złamał zasady fachu, poprosić rzecznika o zbadanie, czy rzeczywiście tak było. Tym bardziej, że niektóre wypowiedzi ministra Kraski wydają się nietrafione.
Tyle, że w dokumencie jest mowa o prof. Szumowskim i Konstantym Radziwille, a nie o wiceministrze Waldemarze Krasce. A pan wywołuje do tablicy właśnie jego. Dlaczego?
Może właśnie dlatego, że zabrakło go wśród zgłoszeń dr Pikulskiej, a jednak chciałbym aby rzecznik zbadał również jego zachowanie. Z mojego punktu widzenia, sprawa ministra Kraski i Konstantego Radziwiłła musi zostać należycie zbadana.
W piśmie, o którym rozmawiamy padł jeszcze jeden zarzut. Wedle wnioskodawczyni, obecnie urzędujący minister mógł naruszyć kodeks etyki wydając rekomendacje na nadchodzące wybory. Zgadza się pan z tą opinią?
Chciałbym, aby rekomendacje dotyczące wyborów, czy obostrzeń były decyzjami podejmowanymi na podstawie sytuacji epidemiologicznej, a nie na podstawie czynników politycznych. Nie jestem epidemiologiem, więc nie chcę oceniać, czy decyzja ministra była słuszna, czy nie.
Pójdzie pan na wybory?
Na razie mamy do czynienia z olbrzymim chaosem informacyjnym. Nie wiemy, jak w ostateczności będą wyglądały te wybory. Bardzo chciałbym wziąć udział w wyborach, ale martwię się czy na pewno będą bezpieczne dla mnie i dla obywateli- zarówno głosujących, jak i zbierających i liczących głosy. Na razie mamy jednak stan epidemii, więc nie przesądzam finału.
Jak ocenia pan dotychczasowe działania rządu w walce z nowym koronawirusem?
Działania rządu zostały podjęte zbyt późno. Informacje o wirusie pojawiały się przed wybuchem epidemii w Polsce. Mieliśmy czas, aby się przygotować. Dziś borykamy się z brakiem sprzętu. Dobrze, że wdrożono obostrzenia, ale obecna sytuacja obnaża prawdę o polskim systemie ochrony zdrowia, który od dawna jest w złym stanie. Polacy radzą sobie jak mogą. Pomagają medykom. Mamy wspaniałe społeczeństwo. Jednak ochrona zdrowia wymaga zastrzyku finansowego. Inaczej upadnie.
Czy pan także zamierza skierować wniosek do rzecznika?
Pisma wysłane przez dr Pikulską wydają się wystarczająco szczegółowe i wyczerpują temat, zatem nie sądzę abym miał niepotrzebnie je powielać- Rzecznik i tak zbada sprawy. Pozostaje więc kwestia słów ministra Kraski i ponieważ mam wątpliwości, czy nie naruszył on Kodeksu Etyki, poproszę o przyjrzenie się również tej sytuacji.