- Na liście "S", darmowych leków dla seniorów, znalazł się tylko jeden niesterydowy lek przeciwzapalny, jedna cząsteczka przeciwbólowa - mówi dr Jarosław Woroń z Katedry Farmakologii UJ w Krakowie. - Przecież każda terapia wymaga indywidualnego podejścia do pacjenta, nie można wszystkich leczyć jednym lekiem, a wychodzi na to, że jeden lek ma być na wszystkie bóle! Farmakologiczne leczenie bólu musi być oparte na indywidualizacji terapii. Jednemu pacjentowi ten lek może pomóc, ale innemu zaszkodzi, powodując skutki niepożądane, np. ze strony nerek. Poza tym problemem jest, że pacjenci 75 plus domagają się od swoich lekarzy leku z listy "S", czyli bezpłatnego, a taki jest tylko jeden.
- Lekarz powinien więc mieć możliwość wyboru leku?
- Dla dobra pacjenta jest to konieczne. Lekarzom należy dać szerszy wachlarz terapeutyczny, by umożliwić im świadomy wybór.
- Lista "S" ma być rozszerzana, m.in. o środki przeciwbólowe.
- Na to liczę. To zresztą obiecał podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia Marek Tombarkiewicz. Mam więc nadzieję, że ten wachlarz się pojawi.