„To droga donikąd”
– Zachód doskonale rozumie, że poważne omawianie gwarancji bezpieczeństwa bez Rosji jest utopią, drogą prowadzącą donikąd – powiedział Ławrow.
Podkreślił, że Moskwa nie zaakceptuje żadnych formatów, w których o bezpieczeństwie zbiorowym decyduje się bez udziału Rosji.
Atak na Europę, ukłon w stronę USA
Szef rosyjskiej dyplomacji zarzucił europejskim przywódcom, że „nieudolnie” próbują wpływać na Donalda Trumpa w sprawie Ukrainy.
– Europejczycy na razie próbują tylko utrzymać Stany Zjednoczone w wyścigu zbrojeń – stwierdził.
Z zadowoleniem mówił za to o obecnej administracji amerykańskiej. Według Ławrowa Waszyngton dąży do „pomocy w wyeliminowaniu pierwotnych przyczyn konfliktu”, zamiast wspierać „awanturnicze i konfrontacyjne stanowisko” Europy.
NATO i czerwone linie Kremla
Ławrow przypomniał, że Rosja postrzega rozszerzenie NATO jako zagrożenie egzystencjalne. Jak wskazuje AFP, to właśnie plany przyłączenia Ukrainy do Sojuszu były jednym z pretekstów do pełnoskalowej inwazji w 2022 roku.
Kreml nie godzi się także na rozmieszczenie europejskich wojsk na Ukrainie po ewentualnym zawarciu pokoju – czego domagały się m.in. Francja i kilka państw UE.
„Gotowi do rozmów, ale…”
Ławrow zadeklarował, że Rosja jest gotowa prowadzić negocjacje na każdym szczeblu. Zastrzegł jednak, że ewentualne spotkanie Putina z Zełenskim powinno być „kulminacją” rozmów i zostać starannie przygotowane.
Kosiniak-Kamysz uderza w Czarnka. „Nieprawda o koalicji chętnych”
Słowa Siergieja Ławrowa pokazują jasno, że Rosja nie zamierza zgodzić się na żadne ustalenia dotyczące przyszłości Ukrainy bez swojego udziału. To kolejny sygnał, że Kreml próbuje blokować wszelkie inicjatywy Zachodu i narzucać własne warunki gry.
Dla Kijowa i jego sojuszników oznacza to, że droga do trwałego pokoju pozostaje wyjątkowo kręta – każda próba wypracowania gwarancji bezpieczeństwa bez Moskwy będzie natychmiast kwestionowana, a każde dopuszczenie Rosji do stołu rozmów wiąże się z ryzykiem ustępstw.
– Nie może dojść do pogorszenia sytuacji – ostrzegł.
