„To manipulacja”
Podczas briefingu prasowego Kosiniak-Kamysz stanowczo zareagował na narrację PiS.
Rozmowy Trump–Zełenski–Putin w Budapeszcie? Ostra krytyka Tuska
– Administracja pana prezydenta dopiero rozpoczyna swoje działania, więc jeżeli będą oczekiwać kolejnych wyjaśnień, czym jest koalicja chętnych, bardzo chętnie będziemy te informacje cały czas przekazywać – stwierdził.
Odnosząc się do słów Czarnka, zaznaczył: – Nieprawdą jest to, że koalicja chętnych to jest koalicja tych, którzy wysyłają czy chcą wysłać wojska na Ukrainę. To są ci wszyscy, którzy chcą pomagać w utrzymaniu pokoju w różny sposób. Polska swoją rolę bardzo precyzyjnie przedstawiła.
„W Waszyngtonie nie było koalicji chętnych”
Wicepremier jasno sprecyzował, że spotkanie w Białym Domu nie miało nic wspólnego z koalicją chętnych.
– W Waszyngtonie nie było koalicji chętnych. To nie było spotkanie koalicji chętnych. Koalicja chętnych to jest ponad 30 państw, która spotkała się wczoraj z udziałem premiera Tuska – wyjaśniał.
Przypomniał, że Polska aktywnie uczestniczy w tym formacie. – W koalicji chętnych brał udział pan premier Sikorski, kilka miesięcy temu ja brałem udział, w zależności od tematyki. Nie było nigdy spotkania koalicji chętnych bez udziału Polski. Zawsze Polska jest w koalicji chętnych – podkreślił.
Polityczna wojna narracji
Słowa Kosiniaka-Kamysza są bezpośrednią odpowiedzią na ostrą krytykę PiS. Przemysław Czarnek twierdził bowiem, że „bardzo dobrze”, iż Nawrocki nie siedział w Waszyngtonie przy stole, skoro miałby rzekomo uniknąć wpisania się do „koalicji wysyłającej wojska”.
Teraz szef MON wyjaśnia, że taka interpretacja jest fałszywa i może tylko wprowadzać opinię publiczną w błąd.
– Próba wytłumaczenia nieobecności prezydenta przez przeinaczanie roli koalicji chętnych okaże się nieskuteczna, bo jest po prostu nieprawdziwa – uciął.
Spór o nieobecność prezydenta Karola Nawrockiego w Waszyngtonie stał się kolejnym frontem wojny narracyjnej między rządem a opozycją. Dla PiS to dowód, że głowa państwa nie dała się wciągnąć w „koalicję wysyłającą wojska”. Dla rządu Donalda Tuska próba przykrycia politycznego blamażu i manipulacja pojęciami.
Rola Polski w koalicji chętnych i brak prezydenta Nawrockiego przy stole w Białym Domu jeszcze długo będą tematem gorących sporów na krajowej scenie politycznej.
Poniżej galeria zdjęć: Rozmowy Trumpa z Zełenskim i liderami europejskimi w Białym Domu
