Jak stwierdził Kwaśniewski, wybór Nowogrodzkiej na takie spotkanie to "było zagrane, żeby dodatkowo pokazać jak jesteśmy silni i gdzie tu jest prawdziwa władza". Następnie dodał: - Ja bym tylko, czy przenieść, ja myślę, że nawet radziłbym prezesowi Kaczyńskiemu, ponieważ takich spotkań pewno będzie miał więcej, żeby robić to w Sejmie, ponieważ ta Nowogrodzka naprawdę wygląda jak taki PRL i to jeszcze z początku lat 70-tych.
Gdy prowadzący rozmowę żartobliwie stwierdził, że akurat w ustach byłego prezydenta to mógłby być komplement, odparł on zdecydowanie: - Nie, nie, wie pan, ja nie mam aż takiego sentymentu szczególnie do tej paździerzowej Polski z tamtego okresu, a to tak trochę wygląda.
Kwaśniewski o siedzibie @pisorgpl na Nowogrodzkiej: To tak trochę wygląda jak paździerzowa Polska @RadioZET_NEWS
— Gość_RadiaZET (@Gosc_RadiaZET) 29 stycznia 2018
Na koniec tego wątku dodał jeszcze: - Ja bym oczekiwał, że na przykład rządząca partia, jednak już tak troszcząca się o politykę historyczną i o miejsce Polski, witałaby takich gości w miejscach, gdzie można by się pochwalić na przykład nowoczesną sztuką polską, malarstwem, jakąś rzeźbą, żeby były to miejsca, które pokazują siłę polskiej architektury, która wcale nie jest mała, bo rzeczywiście mamy dobrych architektów. Żeby wykorzystywać takie spotkania trochę dla propagandy Polski w najlepszym stylu.
Zobacz także: Aleksander Kwaśniewski wyznaje po latach: Byłem gotów zamordować żonę