Kolejny raz się potwierdza, że mężczyźni boją się perfekcyjnie pięknych kobiet, że zostaną przez nie odrzuceni. Takiego strachu doświadczył nawet Marcin Meller (48 l.), który przez blisko 10 lat kierował polskim "Playboyem". Meller miał gorącą listę "modelek", które chcieliby zobaczyć czytelnicy. W gronie potencjalnych "króliczków" była też Jolanta Kwaśniewska. Zdradził się z tym w jednym z programów telewizyjnych. - Kuba Wojewódzki zapytał mnie, kogo czytelnicy chcieliby najbardziej zobaczyć na rozbieranej sesji zdjęciowej. Więc ja powiedziałem, zgodnie z prawdą, że Magdę Mołek i Jolantę Kwaśniewską - powiedział Meller Wirtualnej Polsce. - I w momencie, kiedy to powiedziałem, chciałem się ugryźć w język, bo wydawało mi się to niestosowne w takim frywolnym kontekście wymienianie nazwiska pierwszej damy - dodał.
A była szansa. Jolanta Kwaśniewska kiedyś wspominała, że jej mąż Aleksander (62 l.) namawiał ją na "Playboya". - Ciągle czuję się piękna w oczach mojego męża. Mój mąż do mnie mówi: "Ty musisz sobie zrobić zdjęcia na rozkładówkę do >Playboya<". Co więcej, była pierwsza dama wiedziała o rozmyślaniach Mellera, o czym poinformowała go jej córka Aleksandra (35 l.). - Oglądałam ten odcinek z mamą, a gdy to powiedziałeś, to moja mama... zrobiła się cała podbudowana i ucieszyła się - cytował prezydentównę Meller w WP.