Zbigniew Kuźmiuk

i

Autor: Stanisław Kowalczuk

Kuźmiuk: Od oddolnych propozycji do ustawy droga daleka

2017-12-29 6:00

Zbigniew Kuźmiuk, europoseł PiS w rozmowie z SE o możliwości powstania nowej służby specjalnej należącej do ministra środowiska:

"Super Express": - "Gazeta Wyborcza" poinformowała o pracach nad powstaniem Agencji Bezpieczeństwa Ekologicznego. Ministerstwo Środowiska zdementowało. Wiele mediów zaczęło pisać o "kolejnym fejku Wyborczej", ale. Czytam dementi ministerstwa i widzę, że nie jest wcale takie przekonujące. Twierdzą, że to bzdury, ale dlatego, że to "wstępne prace".

Zbigniew Kuźmiuk: - To jest fejk news w tym sensie, że może i takie pomysły się pojawiły oddolnie, od ludzi pracujących w terenie, od leśników, ale od takich pomysłów do stworzenia takiej agencji jeszcze daleka droga.

- Czyli pomysł prawa strzelania do ludzi i wchodzenia przez 24 godziny do firm przez "agentów leśnych" mógł się pojawić?

- Specyfika prac nad projektami ustaw w różnych instytucjach i ministerstwach polega na tym, że zbiera się różne pomysły od ludzi, którzy zajmują się konkretną pracą na co dzień.

- I to leśnicy chcieli postrzelać i zabezpieczać dokumenty w firmach?

- Nie wiem, kto zgłaszał te pomysły, ale wygląda to tak, że najpierw pracownicy mają jakieś oddolne pomysły. I później w takiej instytucji trwają wstępne prace, tak jak opisywało to w dementi Ministerstwo Środowiska. Prace wstępne w resorcie, a nawet podległej mu instytucji, to jednak pierwszy krok. Projekty ustaw, które trafiają później do rządu, Sejmu i pracuje się nad nimi w komisjach, bardzo często wyglądają zupełnie inaczej. To fejk news jeszcze z innego powodu.

- Z jakiego?

- Nie wyobrażam sobie, żeby przy premierze Morawieckim, po jego zapowiedzi w exposé o ograniczaniu administracji pojawił się pomysł, żeby nagle różne kosztowne służby mnożyć. To nie przy tym premierze. Dziennikarze dostali do rąk jakieś pierwsze propozycje, podkreślam - oddolne, i zaczęli wypisywać, że minister Szyszko będzie strzelał do ludzi. To nieprawda. Dodatkowo minister Kamiński, szef służb, zapowiadał raczej ich konsolidację niż powstawanie kolejnych. Z każdej strony ta informacja wydaje się sztucznie rozdmuchana.

- Powiedzmy, że leśnicy sobie nie radzą i powinni mieć zwiększone kompetencje. Jeżeli się pojawią, to jakie?

- Po pierwsze, nie trzeba do tego tworzyć nowych służb wchodzących do firm przez całą dobę. Można zwiększać pewne kompetencje istniejących służb. Ogromne uprawnienia ma też Inspekcja Ochrony Środowiska, choć ona dysponuje karami głównie finansowymi. Gdyby w grę miało wchodzić zaostrzenie walki w obronie środowiska naturalnego, to spodziewałbym się raczej dodatkowych kompetencji właśnie u niej. Co mówią na ten temat posłowie z sejmowej Komisji Ochrony Środowiska?

- Mówią, że w życiu nie słyszeli o tym pomyśle.

- I to też pokazuje, że nawet jeżeli dziennikarze "Wyborczej" znaleźli gdzieś takie propozycje, to były one bardzo wstępne i na bardzo wczesnym etapie, z daleka od ministerstwa, nie mówiąc już o rządzie i Sejmie.

Zobacz także: "Zielona policja" Szyszki. Będzie mogła strzelać do ludzi?! JEST ODPOWIEDŹ MINISTERSTWA