Jacek Kurski o zawieszeniu Babiarza. Oburzenie i podziękowania
- Dzisiaj zawieszono, i to u progu największej sportowej imprezy czterolecia Igrzysk Olimpijskich, jednego z najwybitniejszych sprawozdawców w historii TVP, ukochanego przez Widzów Przemysława Babiarza. Stało się to w odwecie na dziennikarzu, który relacjonując szpetny, ideologiczny spektakl (...) pozwolił sobie na uczciwy i zdroworozsądkowy komentarz: „świat bez nieba, narodów, religii to jest wizja tego pokoju, który wszystkich ma ogarnąć. To jest wizja komunizmu, niestety”. Ta decyzja to cenzura i zamordyzm w czystej postaci (...) Dziękuję za wszechstronny talent i profesjonalizm, za wszystko, co Pan zrobił w Telewizji i dla telewizji, w sporcie, popularyzacji historii, publicystyce i rozrywce. Dziękuję za wspólne lata - napisał Jacek Kurski w mediach społecznościowych.
Wielu polityków krytykuje zawieszenie Babiarza
Skandal, wyraz nadmiernej ostrożności, absurdalna decyzja - to niektóre z komentarzy polityków do zawieszenia w obowiązkach służbowych Przemysława Babiarza. Telewizja Polska odsunęła dziennikarza od relacjonowania IO i zawiesiła w pracy za jego słowa o piosence "Imagine".
Sprawę skomentował w rozmowie z portalem "WP SportoweFakty" prezydent Andrzej Duda. "Wydaje mi się, że twórczość artystyczną można interpretować na różne sposoby i nikt nie powinien tego zabraniać. Widzę, że u nas zapanowała jakaś nowość, że jednak nie wolno przedstawiać swojego punktu widzenia" — powiedział prezydent.
Szef klubu parlamentarnego Polski 2050 Mirosław Suchoń stwierdził w niedzielę w "Śniadaniu Rymanowskiego" w Polsat News, że decyzja TVP "jest absurdalna" i ma nadzieję, że nikt nie będzie jej bronił. "Media publiczne są niezależne i chcemy, by były niezależne. Takie decyzje nie sprzyjają budowaniu zaufania wśród odbiorców. Nie ma żadnych podstaw, by zawiesić tego dziennikarza" - ocenił.
Anita Kucharska-Dziedzic z Lewicy powiedziała w tym samym programie, że zawieszenie dziennikarza to wyraz "nadmiarowej ostrożności".