Ceny w uzdrowiskach idą w górę
Stawki za pobyt w sanatorium obowiązują w dwóch okresach: wyższym (letnim) i niższym (zimowym). Pierwszy – droższy, trwa od 1 maja do 30 września, a drugi – tańszy od 1 października do 30 kwietnia. Obecnie Narodowy Fundusz Zdrowia przedstawił podwyżki opłat. Wynikają one z inflacji, czyli uwzględniają wyższe ceny m.in. żywności i energii elektrycznej. Za pobyt w pokoju jednoosobowym w sezonie wyższym trzeba zapłacić 40,9 zł (było 38,9 zł), a za pobyt w sezonie niższym 32,6 zł (było 31 zł).
Był stan epidemii, a od 16 maja mamy stan zagrożenia epidemią
Sanatoria bez pieniędzy
Jak widać, podwyżki są niewielkie. – Stawki za pobyt kuracjusza wzrosły średnio o 4 proc. A gaz zdrożał o 260 proc., energia elektryczna o 240 proc. i o 30–40 proc. zdrożała żywność. Aby myśleć o finansowaniu działalności, podwyżka stawek musiałaby wynieść 30 proc. – narzeka na decyzję NFZ Marcin Zajączkowski, prezes Uzdrowiska Ciechocinek. – Nie wiem, jak nasza branża sobie poradzi. Trzeba mieć nadzieję, że kuracjusze będą chętnie przyjeżdżali, aby podreperować zdrowie po pandemii – dodaje Zajączkowski.
>>> Owocowy zastrzyk energii. Jak się wzmocnić na lato 2022?