Do strajku kobiet przyłączyły się tłumy mężczyzn (TU PRZECZYTASZ RELACJĘ ZE STRAJKU KOBIET). Druga strona jednak także nie odpuszcza i zaciekle broni atakowane przez demonstrantów Kościoły. Sytuacja coraz częściej wymyka się spod kontroli. Emocje są gigantyczne! Narodowcy ogłosili się obrońcami Kościołów i zaczęli określać się jako "Straż Narodowa". Przeciwnik jednak jest bardzo mocny. Do tego stopnia, że jeden z liderów narodowców Robert Bąkiewicz - w trakcie walki na Placu Trzech Krzyżu - zaczął wzywać posiłki. - Agresywny tłum rzuca w nas butelkami, ostrymi przedmiotami, petardami i kamieniami. Bronimy się przed fizycznym atakiem lewicowej hołoty. Rannych zabierają karetki do szpitala - alarmował. Cała sytuacja - mimo swojej grozy - mocno rozbawiła kumpla Donalda Tuska. Leszek Jażdżewski upokorzył narodowców.- Lewackie cioty spuściły łomot faszolom - skomentował.
ZOBACZ TAKŻE: GROZA u Kai Godek po wyroku ws. ABORCJI. Zadzwonili DOMOFONEM, a potem...