Politycy Prawa i Sprawiedliwości w Pułtusku mają zastanawiać się nad przyszłą kampanią wyborczą, ale przy okazji to również czas na zastanowienie się nad ewentualnymi zmianami w rządzie. Od kilku dni pojawiały się spekulacje, że może dojść do zmiany na stanowisku premiera. Mateusza Morawieckiego miałaby zastąpić marszałek Sejmu Elżbieta Witek. Wychodzi jednak na to, że nowego szefa rządu nie będzie. Wczoraj wieczorem mówił o tym Ryszard Terlecki, zaś według ustaleń portalu Onet.pl, na zamkniętym posiedzeniu partii, spekulacje przeciął Jarosław Kaczyński. - Prezes powiedział, że zmiany na fotelu premiera nie będzie. Rozległy się brawa. To świadczy o tym, że jakieś napięcie było i że coś jednak było na rzeczy. Gdyby było inaczej, temat zostałby zakończony już kilka dni temu. Tymczasem żyliśmy tymi spekulacjami. Moim zdaniem sprawy mogły się ważyć do samego końca Prezes powiedział, że zmiany na fotelu premiera nie będzie. Rozległy się brawa. To świadczy o tym, że jakieś napięcie było i że coś jednak było na rzeczy - powiedział portali informator PiS.
Michał Dworczyk odchodzi z rządu
Nie oznacza to jednak, że zmian w rządzie nie będzie - przesądzone jest, że ze stanowiskiem pożegna się Michał Dworczyk. Szef KPRM ma odejść z najbliższym czasie. Potwierdził to wczoraj podczas rozmowy z dziennikarzami wicemarszałek Sejmu, Ryszard Terlecki. Odejście Dworczyka z rządu to skutek tzw. afery mailowej.
W poniższej galerii możesz zobaczyć, jak politycy PiS jechali na wyjazdowe posiedzenie partii.