Tusk stawia na prezydenta stolicy
Sobotni zarząd KO trwał niewiele ponad godzinę. W kilku źródłach dopytywaliśmy jak wyglądało spotkanie najważniejszych polityków KO. Według naszych informatorów Donald Tusk mówił wyraźnie, że obecnie faworytem do wygrania wyborów prezydenckich jest Rafał Trzaskowski, ale ze względu na zmieniająca się sytuację międzynarodową nie wiadomo, co będzie za pół roku. I dobrze, by cała partia podjęła decyzję, kto ma ją reprezentować w walce o prezydenturę. Sam Sikorski miał powiedzieć, że wolałby, by tę decyzję podjęły władze partii, ewentualnie rada krajowa. Ale ostatecznie zgodził się na propozycję Rafała Trzaskowskiego, by to wszyscy członkowie KO głosowali w tej sprawie.
Giertych w nocy napisał list do przyjaciół z KO. Chodzi o prawybory
Rycerskie oczekiwania szefa MSZ
Tusk kilkakrotnie ostrzegał, że nie ma czasu na przepychanki, a prawybory mają być prowadzone według zasad fair play i bez kopania się kandydatów. Wszystko po to, by niepotrzebnie nie wprowadzać konfliktu w PO, bo partia potrzebuje dziś jedności w walce o prezydenturę. I najwyraźniej obaj kandydaci stosują się do tych zaleceń. Trzaskowski w wywiadzie dla „Super Expressu” mówi jasno: „O Radku Sikorskim mogę mówić tylko dobrze”. - Liczę na rycerskie współzawodnictwo - powiedział zaś Sikorski zaraz po posiedzeniu zarządu krajowego PO. Głosowanie członków KO ma się odbyć 23 listopada, a 7 grudnia kandydat na prezydenta ma przedstawić swój program.