W czasie głosowania nad odroczeniem posiedzenia Sejmu na 2 września, wniosek złożył klubu Koalicji Polskiej – PSL, za odroczeniem obrad głos oddało 229 posłów, przeciwko - 227. Za odroczeniem opowiedziało się m.in. czterech posłów klubu Kukiz’15: Paweł Kukiz, Jarosław Sachajko, Stanisław Tyszka i Stanisław Żuk. Pytany o to, dlaczego tak zagłosował Sachajko tłumaczył, że się pomylił. Również pomyłką tłumaczył swoich kolegów. Gdy doszło do reasumpcji głosowania WIĘCEJ O TYM TUTAJ, po przerwie, wspomniani posłowie głosowali już tak jak PiS, co wzbudziło oburzenie posłów opozycji. Najbardziej oberwało się liderowi Kukiz'15 Pawłowi Kukizowi, na którym nie zostawiono suchej nitki. "Kukiz. Nie masz już twarzy. Stałeś się sprzedawczykiem, który za kasę sprzeda swoich wyborców! Obrzydliwość!” napisała Iwona Hartwich z Koalicji Obywatelskiej, "Język polski nie zna wystarczająco mocnych słów aby opisać to co zrobił Kukiz…." dodał Marcin Kierwinski. Zaś Marcelina Zawadzka z Lewicy oceniła: "Ciekawe ile dostanie Kukiz i jego ekipa za te dzisiejsze akrobacje. Taki z nich antysystemowcy, że dali się kupić w ile... 2 godziny? Szybko poszło."
Na to, co zaszło w Sejmie ostro zareagowali też dziennikarze. Tomasz Lis ocenił krótko: “Proponuje przeprowadzić reasumpcję poglądów niestraszciePiS-ów.”, a Kamil Durczok: "Kukiz, ty oszuście, mam nadzieję że Krapkowice wywiozą Cię na gnoju". Goszczący w "Kropce nad i" Radosław Sikorski tak skomentował sprawę: "Kukiz jest albo kompletnym durniem albo sprzedajną szmatą".
Kukiz nagle odwołał wywiad. W zastępstwie wysłał Sachajkę
Kamery uchwyciły upadek Marka Suskiego w Sejmie! Co się stało?